Przedszkole jest jednym z takich etapów, kiedy to dziecko stawia swój pierwszy krok na drodze ku dorosłości. Pierwszy dzień w nowym miejscu na pewno nie jest łatwy, ale przecież dziecko idąc tam ma już za sobą, jakieś doświadczenia w kontakcie z rówieśnikami na placu zabaw czy odbywało już adaptację przedszkolną. I tylko od nas rodziców zależy w dużej mierze, jak będzie postrzegało chodzenie do szkoły. Warto więc już jak najwcześniej przygotowywać maluszka poprzez rozmowę, ale również wspólne kompletowanie wyprawki, zakup właściwego plecaka do przedszkola.
Pierwszy plecak do przedszkola
Jak się okazuje, nie we wszystkich przedszkolach jest wymóg posiadania plecaczka. Są placówki, w których plecak jest niepotrzebny. Czasami również sami rodzice rezygnują z takiego rozwiązania, na rzecz zwykłych worków. Ja jednak nie wyobrażam sobie, aby mój synek, nie poszedł bez plecaczka.
Plecak może okazać się bardzo praktyczny i potrzeby, jeśli chodzi o spakowanie dodatkowego picia, smakołyków, akcesoriów higienicznych (np. chusteczek) czy po prostu zwykłej zabawki. Mini plecaczek można również zawsze zabrać na zwykły spacer po parku czy lesie.
W naszym przedszkolu dzieci mogą przynosić z domu zabawki, więc taki plecaczek idealnie się sprawdza. Pod warunkiem, że syn nie chce spakować jakiegoś wielkiego samochodu, gdyż wtedy to nawet torba podróżna jest za mała. Powracają do tematu, moim zdaniem plecak jest idealnym rozwiązaniem.
Plecak dla dwulatka, trzylatka
Wybierając plecak dla dwulatka, trzylatka, musimy pamiętać, żeby nie był on zbyt duży. Dziecko nie potrzebuje wielkiego plecaka, ale takiego, w którym spokojnie zmieści się ulubiona kolorowanka i jeszcze pozostanie trochę miejsca na smakołyki.
Na rynku mamy szeroki wybór różnego rodzaju plecaczków i tutaj chciałabym pokazać Wam mini plecaczek od BABYMEL KIDS ZIP AND ZOE Dyloan Dino Palm.
Plecaczek tej firmy jest wykonany z trwałego i bardzo dobrej jakości materiału. Plecki są delikatnie usztywnianie, co znacznie wpływa na sam komfort i wygodę noszenia. I przede wszystkim plecak jest ładny. Bardzo podoba mi się jego design. Zawiera dziecięce motywy, ale jednak ma coś w sobie, co nadaje stonowanego, poważnego charakteru.
Dużym ułatwieniem jest miejsce na podpisywanie imieniem i nazwiskiem, które znajduje się wewnątrz plecaka. U nas w przedszkolu podpisujemy wszystkie rzeczy. Jest to bardzo praktyczne i chyba żadnej mamie nie muszę tego tłumaczyć.
I jest jeszcze jeden bajer, tak abym nie musiała się martwić, że z butelki wyleje się picie. W środku jest pasek przytrzymujący butelkę. Wiem, że dziecko pewnie o tym nie będzie pamiętało, ale w drodze do przedszkola picie będzie bezpieczne.
Nasz plecak do przedszkola posiada praktyczne kieszonki, wszystkie zapinane na zamek i co mnie bardzo cieszy szelki bezpieczeństwa. Wiem, że niektórym rodzicom może kojarzyć się z prowadzaniem dziecka na smyczy. Ale to rozwiązanie ma służyć przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa dziecku. Mój synek jest bardzo ruchliwy i czasami idąc ulicą boję się, żeby nie wbiegł na drogę. Trzymać za rękę mnie nie chcę. Jest to przecież uzasadnione, gdyż na już prawie trzy lata, a to już prawie dorosłość. Samodzielność musi być:) A szelki bezpieczeństwa pomagają mi delikatnie kontrolować jego wybryki.
Prawdziwym hitem oczywiście okazał się już sam breloczek z melodyjką Zip&Zoe. Na początku była puszczana dosłownie kilkadziesiąt razy na dzień.
I na końcu takie moje małe podsumowanie. Wybierając plecak do szkoły, przedszkola owszem warto kierować się jego wyglądem, ale nie można zapominać o bezpieczeństwie i wygodzie użytkowania. Plecak wykonany z trwałych materiałów będzie służył na dłużej i na pewno każdy będzie zadowolony, dziecko, jak i jego rodzice.